Treningi drużyny...

No nie wiem, czy tak roznieśliście... Przecież po dramatycznej końcówce było 20:17! Wasza przewaga topniała z każdą minutą, nie wspominając już o tym, że ostatnie 30 minut graliście wyłącznie na czas...

Odnośnie podciągniętych getrów - nie wiem, czy nie uznać tego za dobry lans i zacząć tak grać w HLPN Wink

ostatnie 30 min to odpuściliśmy Wink

...a wtedy chyba był wynik 18:10??...ostatnie 30 min odpuściliśmy żebyście nie byli aż tak bardzo zdołowani po tej klęsce...chyba to było widac Very Happy

...

a odnośnie lansu to jest takie stare przysłowie pszczół: "Nie ważne jak grasz...ważne jak wyglądasz"...oraz..."Nieważny jest awans...ważny jest lans"... Smile

dostaliście 3:0 więc o dramatycznej końcówce nie było mowy, a ostatnie 30 minut to nie gra na czas, tylko zarządziliśmy Wam trening biegowy Smile

Raczej "paczeliscie przezyc" przez te ostatanie 30min jak powiedzial najstarszy na boisku Slawol on chyba nawet jest starszy od Cybucha hehe i napewno wie co mowi a getry na maksa podciagniete to jest to na co teraz beda mlode larwony zwracac uwage w nowym sezonie HLPN... Very Happy

kreujemy nowe trendy na pilkarskich salonach hehe

Plan jest taki, że można by jutro gdzieś na świerzym powietrzu pograć w piłeczkę, bo z okazji święta hali nie będzie. Proponuję spotkać się w Krosinku... Pozostaje tylko temat dogadania godziny... Najlepiej by było jakoś od rana, ale jest procesja (nie wiem na którą... Baldiczek?) Więc jak? Chyba, że ustawimy się jakoś popołudniu, jak już każdemu się w brzuchu obiad poukłada...

ja jestem jak najbardziej za...mam ochote gry...w Warszawianę... Very Happy

...

tej to jak robimy z tą gierką jutro?

Albo nikt nie odwiedza tego forum, albo nie chcecie jutro pograć...

Balba - w dwóch to nawet w Warszawianę nie damy rady pograć... no chyba, że wprowadzimy do zasad jakieś nowinki Wink

ja oczywiście przyjde, ale tylko warszawka, albo bramer , bo lydka chora caly czas

A Baldiczek, a Masztaleo, Zychu...??Co jest z Wami?...Moznaby sie jutro wstepnie styknac ok 14 na rynku...zawsze było dużo osób chętnych do gry...czyżby wszyscy wiedzieli, że po procesji i postoju w parku, nogi im wysiądą?

Procesja wiadomo jest o 12. Nie wiem dokładnie o której godzinie możnaby się spotkać... Może tak pod wieczór 18, może 19 jak już nie będzie takiego upału Smile

. Poza tym ilu nas będzie ?

wieczór jest ok,
choć pewnie seba ma "dzień krycia" Smile

ja zresztą i tak injured , więc bramka / warszafka

proponuje wstepnie 14...pasuje?

wieczór , lesławie, wieczór. nie każdy ma dzień wolny a jedynym zajęciem są "lolki"